Nieumiejętność tolerowania niepewności jest stosunkiem do życia, z którym zmaga się wiele osób. Nieprzewidywalność, niepewność, wątpliwości są wtedy traktowane jako doświadczenia nie do zniesienia, które za wszelką cenę muszą być unikane. Ludzie, którzy potrzebują „gwarancji”, upewnień, potwierdzeń, mogą:
- mówić rzeczy, takie jak :”Wiem, że prawdopodobieństwo że to (coś złego) się wydarzy jest bardzo małe, jednak w dalszym ciągu może się wydarzyć”, „Muszę być w 100% pewny” , „Dopóki nie jestem w 100% pewny , że coś złego się nie wydarzy, to muszę zakładać najgorsze”
- woleć aby coś złego wydarzyło się już teraz niż trwać w niepewności jaki będzie ostateczny rezultat
- mieć trudności z podjęciem decyzji lub rozwiązaniem problemu, ponieważ wcześniej chcą wiedzieć dokładnie jaki będzie rezultat
Jeśli masz takie nastawienie, wtedy możesz postrzegać martwienie się jako użyteczne. (pozytywne metaprzekonania na temat zamartwiania się o byciu odpowiedzialnym, lepszym zapamiętywaniu)
Możesz też myśleć, że zamartwianie się jest sposobem na przygotowanie cię na najgorsze. Zamartwianie się może być rozumiane jako próba „przewidzenia” życia, aby nie zaskoczyło nas nieprzyjemnie. W ten sposób, zamartwianie się zmniejsza twoje poczucie niepewności i nieprzewidywalności. A ponieważ zamartwianie się zmniejsza poczucie niepewności, będziesz kontynuować zamartwianie się…Jednym słowem- zamartwiasz się ponieważ wierzysz że to jedyna strategia aby uczynić twoje życie bardziej przewidywalnym- pomaga ci wierzy ć, że masz więcej kontroli nad życiem.
W rzeczywistości, czy twoje zamartwianie się sprawiło że cokolwiek stalo się bardziej pewne/ przewidywane? Czy ma wpływ na wynik tego co się wydarza? Czy życie nie jest – niezależnie od tego czy się zamartwiasz czy nie- tak samo nieprzewidywalne jak było? To tylko twoje postrzeganie sytuacji, że zamartwiając się zyskujesz większą kontrolę. Ale czy to na pewno prawda?
W rzeczywistości- wszystko co robisz, to myślisz o czarnych scenariuszach, robisz sobie „pod górkę”, i sprawiasz, ze czujesz się coraz gorzej. Czy to na pewno jest tego warte? Czy fałszywe poczucie pewności wynikające z zamartwiania się jest wystarczającym powodem dla wszystkich negatywnych konsekwencji zamartwiania się? Jeśli twoją odpowiedzią jest „nie”- są dwie strategie które możesz wykorzystać:
- Podważyć nietolerancję niepewność
- Zaakceptować niepewność
Opracowała: Elżbieta Wojnar-Mróz