Czym się różni mania od hipomanii?

Hipomania to łagodniejszy stan manii. W epizodzie hipomanii występuje większość z objawów manii, ale pacjenci przeważnie są świadomi zachodzących zmian i potrafią nie podejmować działań pod wpływem nagłych pragnień czy myśli.

 

Najwyraźniej manię od hipomanii odróżnia stopień zaburzenia.  W manii objawy są tak silne, że powodują istotne problemy, albo wymagają hospitalizacji. Częstym problemem jest np. zaciąganie kredytów, rozwiązłość seksualna owocująca problemami małżeńskimi i zdrowotnymi, ryzykowna jazda samochodem, powodowanie wypadków, ucieczka z domu, nagłe rzucenie pracy bez alternatywnego źródła dochodów.

Z kolei w hipomanii pacjent może odczuwać chęć ucieczki, wydania pieniędzy czy romansu, ale nie traci nad sobą kontroli i nie podejmuje tych działań.

 

Występuje duże prawdopodobieństwo przejścia z hipomanii w manię. Dlatego tak istotna jest identyfikacja czynników, które u danego człowieka wcześniej doprowadziły do nasilenia objawów. Jest to ważne, by móc kontrolować zachowania, których konsekwencją może być spotęgowanie hipomanii. Czasami potrzebna jest w tym pomoc terapeuty lub psychiatry.

Do czynników najczęściej nasilających objawy hipomanii należy nadmierna stymulacja, niestosowanie się do zaleceń farmakoterapii, deprywacja snu, spożywanie alkoholu lub innych substancji uzależniających.

Paradoksalnie, często pacjenci stają przed dylematem: wiedzą, że niektóre zachowania mogą pogorszyć hipomanię (np. spotkania towarzyskie, ekscytujące nowe aktywności), ale  są jednocześnie pokusą i potencjalnym źródłem pozytywnych bodźców. Jeśli dodamy do tego obniżoną zdolność oceny ryzyka, trudność w koncentracji uwagi, zaburzony osąd sytuacji, to często rezultatem będzie nasilenie objawów w maniakalne. Dlatego też, mimo iż na początku epizodu hipomaniakalnego jest ważna kontrola nad zachowaniami pogarszającymi sytuację, to chęci ich opanowania towarzyszy silne pragnienie przyjemnych doznań. Ten głód przyjemności jest tym silniejszy, jeśli pacjent właśnie wydobył się z epizodu depresyjnego.

 

Rola nadmiernej stymulacji w rozwoju epizodów maniakalnych jest kluczowa. A tak na prawdę sprowadza się ona do tego, jak reagujemy na podstawowe elementy naszej codzienności: mniejsza ilość snu, spotkania towarzyskie, hałas, potrzeba zmian. W przeciągających się do późnych godzin nocnych spotkaniach, rozmowach telefonicznych można znaleźć źródło przyjemności i stymulacji. Kontakt z drugim człowiekiem może być tak przyjemny, że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jak jest późno. Po zakończeniu rozmowy może też być jeszcze potrzebny czas na wyciszenie myśli. W efekcie pacjent idzie spać jeszcze później. Jeśli następnego dnia rano musi wcześnie wstać, to będzie spać krócej, a utrata snu zaostrza manię.

Ta specyficzna reakcja nadmierną ilość bodźców jest nierozerwalnie związana z biologicznymi mechanizmami stojącymi u podnóża CHAD. Osoby, które nie mają tej biologicznej podatności będą odczuwać zupełnie inne konsekwencje takiego wieczoru – po prostu będą niewyspane następnego dnia. Na tym też polega to, że z zaburzenie dwubiegunowe towarzyszy nam przez całe życie – niezależnie od tego czy występują objawy, czy też nie. Konieczna jest ciągła świadoma kontrola i ocena pewnych aktywności, które dla innych wydawać się mogą nieznaczące.

 

Źródło: „Zaburzenia afektywne dwubiegunowe” M. Ramirez Basco, A. John Rush

Autor: Elżbieta Wojnar-Mróz

Przyglądnijmy się dokładniej dwóm biegunom zaburzeń nastrojów

Zaburzenie afektywne dwubiegunowe (CHAD) jest jednym z rodzajów zaburzeń nastroju (zgodnie z DSM-V). U 1% populacji można zaobserwować jego objawy. Aby objawy CHAD były klinicznie istotne, muszą:

  • występować jednocześnie
  • być odstępstwem od indywidualnej normy
  • utrzymywać się w okresie od kilku dni do kilku tygodni oraz
  • muszą przysparzać nam problemów.

Prawidłowe postawienie diagnozy jest niczym rozwiązywanie łamigłówki – konieczne jest zebranie informacji dotyczących zarówno obecnego sposobu funkcjonowania, tego jacy byliśmy przed wystąpieniem objawów. Czasem w tym celu warto zwrócić się do bliskich, którzy mogą opowiedzieć co się zmieniło. Kolejnym elementem jest historia rodzinna oraz zdrowie psychiczne członków rodziny (zaburzenia nastroju często występują u innych członków rodziny). Bardzo cennym źródłem informacji jest też sposób funkcjonowania pacjenta w gabinecie – jego nastrój, zachowanie procesy myślowe. Konieczne jest tak szerokie spojrzenie na danego człowieka, by móc rozróżnić chwilową euforię lub przygnębienie (które przecież są obecne w życiu każdego człowieka) od epizodów manii lub depresji.

Czym więc jest mania?

Zgodnie z klasyfikacją DSM, by spełnić kryteria CHAD wystarczy doświadczenie jednego epizodu maniakalnego na przestrzeni życia. Ważne, że nie może on być spowodowany zażywaniem narkotyków, leków, alkoholu ani nie wiąże się z fizjologicznymi następstwami ogólnego stanu zdrowia fizycznego (np. niedobory witamin, nadczynność tarczycy, choroby degeneracyjne układu nerwowego – np. choroba Huntingtona, stwardnienie rozsiane).

To wyraźny okres nieprawidłowego i stale podwyższonego , ekspansywnego lub drażliwego nastroju, trwający min. tydzień lub wymagający hospitalizacji.To coś więcej niż po prostu świetny nastrój. Nie możemy sobie wyobrazić lepszego samopoczucia, jesteśmy w siódmym niebie. Również drażliwość jest dużo większa – to nie jest zwykłą reakcja na określone wydarzenia w życiu.

Jednocześnie występują min.3 z poniższych objawów (są one zmianą w stosunku do dotychczasowego zachowania):

  1. przesadna samoocena lub postawa wielkościowa – w swoim mniemaniu jesteśmy najgenialniejsi, lepsi, mądrzejsi, bardziej twórczy od innych. To też przesadna pewność siebie, która zaciemnia obraz tego, co prawdziwe i tego, co nierzeczywiste.
  2. Zmniejszona potrzeba snu – czujemy się wypoczęci, choć w nocy śpimy mniej niż zwykle. Mogą być kłopoty z zaśnięciem, ale gdy zaśniemy to i tak śpimy krócej niż zwykle. Charakterystyczny jest tu brak potrzeby snu przez kilka dni i nocy z rzędu.
  3. Większa niż zwykle rozmowność lub przymus mówienia – to inni ludzie narzekają na naszą gadatliwość, przeskakiwanie z tematu na temat, przerywanie innym
  4. gonitwa myśli lub takie subiektywne uczucie – pojawia się trudność w koncentracji uwagi, trudność w pozbieraniu myśli, szybkie tracenie wątku.
  5. Łatwe rozpraszanie uwagi ­ wszystkie zewnętrzne bodźce rozpraszają (hałas, światła, inni ludzie) ale i myśli też mają taki efekt (pomysły, wspomnienia, żale, nowe idee). Przez to zaczyna się wiele czynności, ale niewiele kończy
  6. pobudzenie psychoruchowe lub wzrost aktywności ukierunkowanej na konkretny cel (np. w sferze społecznej, zawodowej, seksualnej) – Występuje chęć działania, która jest miłą odmianą po depresyjnej apatii. Jednak gonitwa myśli uniemożliwia dokończenie różnych działań. Ponieważ ocena sytuacji jest zaburzona, to bywa że pacjenci podejmują działania, których konsekwencje są później źródłem stresu (np. kredyty, nagłą zmiana pracy, rozwód). Z kolei pobudzenie psychoruchowe przypomina po prostu dużą nerwowość – nie można usiedzieć w miejscu.
  7. Nadmierne zainteresowanie czynnościami, które mogą być przyjemne, ale mają też przykre następstwa – otoczenie często zauważa np. szalone zakupy, wykonywanie niebezpiecznych manewrów na drodze, nadmierne korzystanie z substancji psychoaktywnych albo takie formy aktywności seksualnej, które nie są typowe dla nas. Może się też wtedy pojawiać groźba aresztu.

A czym jest depresja?

Minimum 5 objawów musi występować w ciągu tego samego 2-tygodniowego okresu. W dodatku co najmniej jednym z tych objawów musi być albo depresyjny nastrój albo utrata zainteresowań lub odczucia przyjemności. Tych 5 objawów musi występować jednocześnie – każdy człowiek od czasu do czasu doświadcza poszczególnych objawów depresji, nie będąc w depresji! Objawy te muszą też odbiegać od normalnego stanu i zachowania pacjenta.

  1. obniżony nastrój utrzymuje się przez większą część dnia niemal codziennie – niektórzy są płaczliwi, inni czują pustkę, samotność, jeszcze inni doświadczają obojętności. Są też tacy pacjenci, u których dominuje drażliwość, złość lub lęk
  2. zmniejszenie zainteresowań i odczuwania przyjemności – utrata zainteresowań nie dotyczy tylko istotnych wydarzeń (wakacje, przyjęcia itp.), ale jest widoczna w codzienności (mniejszą przyjemność sprawia praca, brak ochoty na zabawę z dziećmi, odwiedziny znajomych, swoje hobby)
  3. znaczny spadek masy ciała bez odchudzania lub jej przyrost albo spadek lub wzrost łaknienia
  4. bezsenność lub nadmierna senność niemal codziennie – może przyjmować formę trudności w zasypianiu, wybudzanie się, lub wcześniejsze poranne budzenie się. A czasem, wręcz odwrotnie – senność jest tak duża, że mimo przespanej nocy pojawiają się drzemki w ciągu dnia. Wtedy ze względu na poczucie senności zaniedbujemy inne czynności – obowiązki domowe, kontakty interpersonalne, pracę.
  5. Pobudzenie lub spowolnienie psychoruchowe niemal każdego dnia – spowolnienie to np. powolność w myśleniu, mowie, ruchach („życie w zwolnionym tempie”)
  6. uczucie zmęczenia lub braku energii niemal każdego dnia – czujemy się zmęczeni mimo wystarczającej ilości snu, a bezsenność jeszcze bardziej obniża poziom energii. Brakuje sił na wykonanie codziennych czynności (nawet jeśli chcemy je zrobić).
  7. Poczucie bezwartościowości lub nieproporcjonalne poczucie winy – Depresyjna bezwartościowość to poczucie, że niepotrzebnie zajmuje miejsce na świecie, że moje istnienie nie ma sensu. To wrażenie, że jestem niczym, zerem. Z kolei nadmierne poczucie winy pojawia się, gdy obwiniamy się za wydarzenia za które nie jesteśmy w pełni odpowiedzialni. To pretensje do siebie za coś, na co nie mam wpływu
  8. obniżona zdolność myślenia, koncentracji uwagi albo trudności w podjęciu decyzji niemal codziennie – To np. trudności z czytaniem albo podążaniem za historiami w filmach lub w rozmowach. W depresji nie tylko istotne decyzje przysparzają problemów – drobne wybory (co ubrać, co zjeść, czym się najpierw zająć) wydają się bardziej skomplikowane, trudniejsze niż zwykle.
  9. Powracające myśli o śmierci – w niektórych przypadkach myślom samobójczym towarzyszy konkretny plan , jak i kiedy można popełnić samobójstwo. Częściej te myśli są jednak ogólne, mgliste (pacjent jest przekonany że nie odbierze sobie życia, ale myślenie o tej możliwości jest dla niego ukojeniem – traktuje to jak wyjście z przykrego stanu).

Skupiliśmy się dzisiaj na dwóch biegunach sposobu funkcjonowania i odczuwania, które są obecne w zaburzeniu dwubiegunowych. Natomiast nie zawsze obraz jest tak czarno-biały. Bywa, że epizod podwyższonego nastroju nie jest tak spektakularny. Ale o tym za kilka dni ….

Źródło: „Zaburzenia afektywne dwubiegunowe”. M. Ramirez Basco

Autor: Elżbieta Wojnar-Mróz

Leki w chorobie dwubiegunowej – czy potrzebne?

Oto kilka podstawowych faktów dotyczących leczenia farmakologicznego zaburzeń afektywnych dwubiegunowych (CHAD):

Fakt 1: Leki są konieczne, by w pełni opanować objawy tej choroby i zapobiegać jej nawrotom po remisji. Potwierdzone to zostało wieloma badaniami – pacjenci lepiej funkcjonują pod wpływem leków niż bez nich.

Fakt 2: Większość osób cierpiących na CHAD nie lubi przyjmować leków. Na jakiś czas odstawiają leki całkowicie, przyjmują je mniej systematycznie lub samowolnie zmieniają sposób i pory dawkowania, by je lepiej tolerować.

Fakt 3: Większość leków stosowanych w leczeniu objawów CHAD działa jedynie wtedy, gdy przyjmujemy je niezwykle systematycznie w dawkach na tyle dużych, by odniosły pozytywny skutek. Oznacza to, że niezależnie od tego jakie mamy samopoczucie, to koniecznie jest zażywanie leków. Pacjenci przyjmują leki, by opanować objawy, zapobiec nawrotom manii albo depresji, ale nie naprawiają organicznej przyczyny choroby – to tak jak z cukrzycą. Oznacza to, że farmakoterapia w CHAD trwa przez całe życie – niezależnie od intensywności objawów!

Fakt 4: W codziennym przyjmowaniu leków chodzi też o to, że musimy zaakceptować los, z jakim przyszło się mierzyć. Często obserwuje się u pacjentów zmęczenie ciągłymi zmaganiami z objawami, z lekarzami. Podąża za tym chęć odzyskania równowagi w życiu, ale nie zawsze przekłada się to na łatwość w zaakceptowaniu faktu choroby.

Fakt 5: Różnym pacjentom pomagają różne leki. Nie zawsze można przewidzieć, czy konkretny lek w danym przypadku będzie skuteczny. Dlatego też niewielu pacjentów trafia na właściwą dla siebie kombinację leków za pierwszym razem. Metoda prób i błędów wymaga dużej cierpliwości – w dłuższej perspektywie się opłaca, ale wątpliwości są naturalną rzeczą.

Fakt 6: Jeśli odstawiamy leki, to narażamy się na duże ryzyko nawrotu objawów i konsekwencje głębokiej depresji bądź silnej manii. Częstą przyczyną nawrotów CHAD jest przerwanie farmakoterapii. Czasem objawy wracają natychmiast, a czasem dopiero po pewnym czasie.

Źródło: M. Ramirez Basco „Zaburzenia afektywne dwubiegunowe”

Autor: Elżbieta Wojnar-Mróz

Ta strona używa ciasteczek (cookies) dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close