Ciemna strona człowieczeństwa

Wiele badań dotyczących zachowania człowieka (począwszy od znanego badania Zimbardo w więzieniu) prowadzi nas do jednego wniosku: w określonych warunkach każdy z nas jest zdolny do skrzywdzenia drugiego człowieka. Tak wiele mówi się teraz w popkulturze o mózgu psychopaty: książki, filmy, seriale…

Ale dziś nie o tym. Dziś chciałam snop uwagi skierować na to co od dawna w naszej świadomości istnieje, a nadal jest nie zauważane. Przemoc. A właściwie: PRZEMOC. Mam nadzieję, że wiemy już jak różne mogą być jej oblicza – fizyczna, psychiczna, ekonomiczna, seksualna. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że najłatwiej rozpoznać przemoc fizyczną. Pozostałe są stosunkowo niewidzialne, a na pewno niezrozumiałe. Przemoc psychiczna (emocjonalna) ukrywa się w formie sarkazmu, niewybrednych żartów. Ekonomiczna i seksualna giną w mrokach norm społecznych oraz przekonań na temat ról społecznych oraz płci („To przecież normalne, że mężczyzna decyduje o wydatkach”, „Obowiązkiem żony jest zaspokajanie seksualne męża”, „Męscy mężczyźni zawsze mają ochotę na seks” itp). Tak łatwo przymknąć samemu oko w chwilach, gdy ktoś narusza moje granice („Przesadzam.”, „wydawało mi się”, „jestem przewrażliwiona”…). Trudno samemu przed sobą się przyznać, że mogę doświadczać przemocy. A przemoc lubi milczenie.

Na rynku pojawiła się bardzo mądra książka, która pomaga odnaleźć się w tych trudnych do określenia a jak bolesnych meandrach. T. Comito „Przemoc, której nie widać. Jak rozpoznać i przerwać cykl przemocy psychicznej”. Gorąco zachęcam do tego, by wyruszyć z autorką w tą podróż po naturze przemocy.

Ta strona używa ciasteczek (cookies) dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close